DRAMAT NA WĘGRZECH
-
- Posty: 10
- Rejestracja: śr sie 09, 2017 7:34 pm
DRAMAT NA WĘGRZECH
Ubiegłej nocy podczas mistrzostw ogromna nawałnica uderzyła, pozrywane dachy hangarów połamane motolotnie 90procent statków powietrznych uszkodzone, organizatorzy chyba odwołają zawody bo niema kto latać z naszej kadry tylko jedna motolotnia ocalała .
- Ryszard Lewandowski
- Site Admin
- Posty: 575
- Rejestracja: czw lip 20, 2017 7:27 am
- Lokalizacja: Warszawa, EPNC
- Kontakt:
Re: DRAMAT NA WĘGRZECH
Nie wiadomo co powiedzieć... O ile pamiętam wiele lat temu - również na Węgrzech - też uderzyła taka burza...
Poniżej zdjęcie, które na FB udostępnił Konrad. Na zdjęciu jego motolotnia

Poniżej zdjęcie, które na FB udostępnił Konrad. Na zdjęciu jego motolotnia


Ryszard Lewandowski
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).
SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).
SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
- Ryszard Lewandowski
- Site Admin
- Posty: 575
- Rejestracja: czw lip 20, 2017 7:27 am
- Lokalizacja: Warszawa, EPNC
- Kontakt:
Re: DRAMAT NA WĘGRZECH
I kilka zdjęć udostępnionych przez Alka















Ryszard Lewandowski
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).
SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).
SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
- Ryszard Lewandowski
- Site Admin
- Posty: 575
- Rejestracja: czw lip 20, 2017 7:27 am
- Lokalizacja: Warszawa, EPNC
- Kontakt:
Re: DRAMAT NA WĘGRZECH
Kolejna porcja fotografii, tym razem wykonana przez brytyjskich pilotów













Ryszard Lewandowski
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).
SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).
SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
- Dominik Kaźmierczak
- Posty: 2
- Rejestracja: sob sie 12, 2017 2:15 pm
Re: DRAMAT NA WĘGRZECH
Coś niebywałego wręcz... 
Ogromne wyrazy współczucia Koledzy... :/

Ogromne wyrazy współczucia Koledzy... :/
-
- Posty: 40
- Rejestracja: śr sie 02, 2017 12:54 pm
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: DRAMAT NA WĘGRZECH
Panowie,
No to tak może "z pierwszej ręki":
W czwartek wieczorem przeszła nad obozem w Węgrzech burza. Szybko, bez ostrzeżenia, bez znacznego opadu, ale za to z silnym wiatrem. Pozrywało dachy, powyrywało drzewa, porwało namioty.
Cały sprzęt trzymaliśmy na świeżym powietrzu i na tym się skupię. Moja motolotnia była przykotwiczona na 7 (!) kotew. Tam gdzie pasy były mocne to wyrwało kotwy, tam gdzie słabsze (te do 1t) - przerwało je. Całą motolotnię przewróciło na skrzydło - skrzydło złamane, poszycie porwane, maszt wózka skrzywiony. Powiem tak - wiatr był tak silny, że jak trzymałem za zastrzał to mnie z butów wyrwało. Darka motolotnia wywinęła salto w powietrzu i plecami spadła na przechodzącego Norwega, by ponownie wywinąć salto i spaść na koła. Norwegowi na szczęście nic się nie stało - wyobraźcie sobie, co by było, gdyby Darek miał klasyczne skrzydło masztowe... Ponieważ z Darkiem mamy (mieliśmy) jednakowe skrzydła, a ja miałem jeszcze dodatkowo uszkodzony wózek - postanowiłem jemu dać nieuszkodzone części z mojego skrzydła, aby przynajmniej On z Pawłem wzięli udział w zawodach. Dzisiaj miał składać skrzydło razem z Heniem i weryfikować. Na razie nie znam rezultatu.
Idąc dalej. Jedna z czeskich motolotni zerwała się, zrobiła gigantyczne salto, przefrunęła nad naszymi wiatrakowcami i rozbiła się na kotwach Henia motolotni dociskając kotwy do ziemi. Co mogło mieć wpływ, że Henia motolotnia ocalała. Ocalały także nasze wiatrakowce i samolot.
Pamiętam, że na poprzednim forum był też temat kotew i chyba Rysiu pokazywał sprytny wynalazek z UK (taką ala gwiazdę). To też się nie sprawdziło. Angielska motolotnia miała ściągnięte skrzydło, postawione na sterownicy i w pozycji poziomej zakotwiczone. Wiatr wyrwał kotwy i połamał skrzydło. Francuska motolotnia była podobnie zakotwiczona, tutaj wiatr obrócił skrzydło wykręcając maszt o jakieś 90 stopni! Czeskiego Juniora wiatr tak docisnął do ziemi, że połamało golenie podwozia, a co ciekawe skrzydło ciągle było przykotwiczone.
Ogólnie każdy z nas miał inny sposób kotwiczenia i praktycznie każdy zawiódł. Wyjątkiem były kotwy Błażeja, które sam nazwał "dzidami". Są to około metrowe żelazne szpile o grubości męskiego przedramienia - ich wiatr nie wyrwał i pasy też wytrzymały. Ogólnie każdej reprezentacji się oberwało - a to od wiatru, a to od innych motolotni lub od spadających dachów.
Co do samych Mistrzostw - drużyny naprawiają swój sprzęt. Do czeskich Juniorów przyjechał Ekolot z Krosna z częściami i w 1 dzień postawili na nogi co się dało. Część motolotni na pewno się nie wyliże, ale i tak trzymajcie kciuki za nasz Team!
Pozdrawiam
Konrad
No to tak może "z pierwszej ręki":
W czwartek wieczorem przeszła nad obozem w Węgrzech burza. Szybko, bez ostrzeżenia, bez znacznego opadu, ale za to z silnym wiatrem. Pozrywało dachy, powyrywało drzewa, porwało namioty.
Cały sprzęt trzymaliśmy na świeżym powietrzu i na tym się skupię. Moja motolotnia była przykotwiczona na 7 (!) kotew. Tam gdzie pasy były mocne to wyrwało kotwy, tam gdzie słabsze (te do 1t) - przerwało je. Całą motolotnię przewróciło na skrzydło - skrzydło złamane, poszycie porwane, maszt wózka skrzywiony. Powiem tak - wiatr był tak silny, że jak trzymałem za zastrzał to mnie z butów wyrwało. Darka motolotnia wywinęła salto w powietrzu i plecami spadła na przechodzącego Norwega, by ponownie wywinąć salto i spaść na koła. Norwegowi na szczęście nic się nie stało - wyobraźcie sobie, co by było, gdyby Darek miał klasyczne skrzydło masztowe... Ponieważ z Darkiem mamy (mieliśmy) jednakowe skrzydła, a ja miałem jeszcze dodatkowo uszkodzony wózek - postanowiłem jemu dać nieuszkodzone części z mojego skrzydła, aby przynajmniej On z Pawłem wzięli udział w zawodach. Dzisiaj miał składać skrzydło razem z Heniem i weryfikować. Na razie nie znam rezultatu.
Idąc dalej. Jedna z czeskich motolotni zerwała się, zrobiła gigantyczne salto, przefrunęła nad naszymi wiatrakowcami i rozbiła się na kotwach Henia motolotni dociskając kotwy do ziemi. Co mogło mieć wpływ, że Henia motolotnia ocalała. Ocalały także nasze wiatrakowce i samolot.
Pamiętam, że na poprzednim forum był też temat kotew i chyba Rysiu pokazywał sprytny wynalazek z UK (taką ala gwiazdę). To też się nie sprawdziło. Angielska motolotnia miała ściągnięte skrzydło, postawione na sterownicy i w pozycji poziomej zakotwiczone. Wiatr wyrwał kotwy i połamał skrzydło. Francuska motolotnia była podobnie zakotwiczona, tutaj wiatr obrócił skrzydło wykręcając maszt o jakieś 90 stopni! Czeskiego Juniora wiatr tak docisnął do ziemi, że połamało golenie podwozia, a co ciekawe skrzydło ciągle było przykotwiczone.
Ogólnie każdy z nas miał inny sposób kotwiczenia i praktycznie każdy zawiódł. Wyjątkiem były kotwy Błażeja, które sam nazwał "dzidami". Są to około metrowe żelazne szpile o grubości męskiego przedramienia - ich wiatr nie wyrwał i pasy też wytrzymały. Ogólnie każdej reprezentacji się oberwało - a to od wiatru, a to od innych motolotni lub od spadających dachów.
Co do samych Mistrzostw - drużyny naprawiają swój sprzęt. Do czeskich Juniorów przyjechał Ekolot z Krosna z częściami i w 1 dzień postawili na nogi co się dało. Część motolotni na pewno się nie wyliże, ale i tak trzymajcie kciuki za nasz Team!
Pozdrawiam
Konrad
- Ryszard Lewandowski
- Site Admin
- Posty: 575
- Rejestracja: czw lip 20, 2017 7:27 am
- Lokalizacja: Warszawa, EPNC
- Kontakt:
Re: DRAMAT NA WĘGRZECH
Konrad, przeczytałem dwa razy, bo nie bardzo dociera... Mogę sobie wyobrazić co czujecie i jaka jest atmosfera. Współczuję i trzymam kciuki!
Ryszard Lewandowski
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).
SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).
SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
- Adam Kwiatkowski - cascader
- Posty: 5
- Rejestracja: śr lip 26, 2017 7:48 pm
Re: DRAMAT NA WĘGRZECH
Po prostu dramat..... współczuję....
Re: DRAMAT NA WĘGRZECH
Masakra... mam nadzieję, że szybko, wszyscy się pozbieracie 
