Forum Miłośników Lotnictwa

Jak to do Modlina leciałem...

http://lotnik.org/post.php?id=11

Bardzo fajna relacja, gratuluje "zdobycia" Modlina!
Co do transpondera, a raczej jego braku, to faktycznie są problemy. Jak leciałem na Małopolski Piknik Lotniczy w 2016r, to Balice tez mnie do Czyżyn nie puścili. Finalnie się udało, ale miałem podobne przejścia co Ty.
Nie mam natomiast problemów z lataniem/lądowaniem w moim sąsiednim CTR Radom. Fakt, że jest aktywny jest tylko kilka godzin dziennie, jednakże procedury wszędzie są takie same.
Pamiętam jeszcze, jak niedawno leciałem z banerem nad centrum i był aktywny CTR, bo jakiś ATR miał lądować. Na planie lotu opisał wszystko książkowo - strefa STAY, STAYINFO w Remarkach. Też po wlocie usłyszałem "Jakie są Twoje zamiary?" I podobnie jak Ty - konsternacja, tyle że ja prawie na wszystko odpowiadałem - "z godnie z planem lotu, będę wykonywał...".
Swoją drogą nie wiem, jak Ty, ale ja uwielbiam dzwonić do BOZ. Z każdym razem jest jakiś "lokalny" żarcik. Np. podaje znaki, kategorie statku powietrznego, etc, a słyszę "ojjj IFR zaznaczyłam, ha, ha, ha", albo "ahhh, a myślałam, że chociaż dingi Pan będzie miał "...

Konrad Ziębakowski pisze: ↑pn wrz 04, 2017 12:51 pmSwoją drogą nie wiem, jak Ty, ale ja uwielbiam dzwonić do BOZ. Z każdym razem jest jakiś "lokalny" żarcik.

A ja już myślałem, że tylko ze mną żartują Mam wrażenie, że jak zobaczą, że to coś mniejszego od B737 to hamulce "puszczają". Generalnie składanie FPL przez telefon to jakaś szopka. Dwa tygodnie temu składałem znowu do Modlina i tym razem telefonicznie. Miła pani z BOZ powtarzała każdą informację wolno i z namaszczeniem jakby ja kaligrafowała, a nie wpisywała do systemu komputerowego. A jak już skończyła to dodała: "Oj, myślałam, że już nie dam rady." A w kwestii "dingi" - to podmianka w stylu "Stringi pan ma? Hi, hi." - to już standard. Konrad - trzeba chyba jakąś wycieczkę, do któregoś BOZ zorganizować - tylko nie wiem, do którego najlepiej, bo są rozsiane po całej Polsce.

Ryszard Lewandowski pisze: ↑pn wrz 04, 2017 1:05 pmMam wrażenie, że jak zobaczą, że to coś mniejszego od B737 to hamulce "puszczają".

Właśnie z tego powodu zawsze składam telefonicznie

Ryszard Lewandowski pisze: ↑pn wrz 04, 2017 1:05 pmKonrad - trzeba chyba jakąś wycieczkę, do któregoś BOZ zorganizować - tylko nie wiem, do którego najlepiej, bo są rozsiane po całej Polsce.

Proponuję Poznań lub Gdańsk i nie pytaj się dlaczego

Cześć,

Latam na co dzień w CTR Łódź-Lublinek i FP muszę składać za każdym razem gdy chcę wystartować - najpóźniej na godzinę przed startem.
Od początku robię to telefonicznie i zawsze jest miło choć początki były dla mnie stresujące aby nie palnąć jakiejś głupoty lub z obawy, że ktoś zapyta mnie o coś niestandardowego.
Czasami zdarza się, że osoba przyjmująca plan zadzwoni i upewni się czy prędkośc rzeczywiście wynosi 80 km/h czy raczej 180?
Latanie na Lublinku jest rzeczywiście uciążliwe ze względu na wszystkie formalności - przechodzenie przez bramkę SOL-u, składanie planu lotu, oczekiwanie na zwolnienie pasa (np. jak na zdjęciu) w punkcie oczekiwania lub latania kilka minut w holdingu ale w zamian mam zawsze odśnieżony pas betonowy, trawa jest zawsze wykoszona i co najważniejsze sprzęt jest hangarowany na strzeżonym lotnisku.
TWR Łódź obsługuje kilkadziesiąt operacji dziennie latającej "drobnicy" (w porównaniu do rejsowych oczywiście) dlatego każdy kto złożył plan i ma radio jest mile widziany.
Gdyby ktoś z kolegów motolotniarzy chciał przylecieć i "zaliczyć" pierwszy albo kolejny CTR zapraszam - udzielę wszelkich wskazówek i osobiście przywitam przed hangarem.
Transponder nie jest wmagany!

GAJOWY pisze: ↑pn wrz 04, 2017 9:36 pm Transponder nie jest wmagany!

No i namówił

Konrad Ziębakowski pisze: ↑wt wrz 05, 2017 6:56 am No i namówił

Konrad, tylko trzeba się wstrzelić, żeby takie ładne tło do zdjęcia uchwycić...

Ryszard Lewandowski pisze: ↑wt wrz 05, 2017 7:22 am Konrad, tylko trzeba się wstrzelić, żeby takie ładne tło do zdjęcia uchwycić...

Będziemy czekać, aż przyleci Na pewno będzie to trwało krócej niż w Radomiu

Mój punkt oczekiwania jest na drodze BRAVO a czasami zdarza się, że na przeciwko (na drodze ALFA) stoi rejsówka i razem czekamy start.
Wygląda to trochę jak mrówka przed słoniem ale pocieszam się, że ja lecę tam gdzie sam chcę a nie tam gdzie mi każą!
W sobotę jest 2x większy ruch po lądują i startują 2 RYANAIR'y z odstępem 30 minutowym

Nie będę oryginalny i powtórzę za Konradem - namówiłeś mnie Niech tylko ktoś ten kran z wodą zakręci...