DRAMAT NA WĘGRZECH

Konrad Ziębakowski
Posty: 40
Rejestracja: śr sie 02, 2017 12:54 pm
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: DRAMAT NA WĘGRZECH

Post autor: Konrad Ziębakowski »

Dramat, dramatem, ale to co polataliśmy na Węgrzech, tego nikt nam nie odbierze :D
Tutaj znajdziecie kilka zdjęć + film z tych krótkich chwil spędzonych nad Węgrami, w tym nad Balatonem:
http://www.sky-life.pl/2017/08/16/14th- ... a-hungary/
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ryszard Lewandowski
Site Admin
Posty: 538
Rejestracja: czw lip 20, 2017 7:27 am
Lokalizacja: Warszawa, EPNC
Kontakt:

Re: DRAMAT NA WĘGRZECH

Post autor: Ryszard Lewandowski »

Konrad, świetne zdjęcia i bardzo ciekawy film. Jak możesz to podziel się dodatkowymi szczegółami z zawodów, może jakieś mapki zamieścisz - chętnie popatrzymy i się czegoś nauczymy. Może odrębny wątek z takimi informacjami...?

Takie filmy - szczególnie ze skrzydła to doskonała szkoła. Sam czasami oglądam własne np. z lądowań w ciężkich warunkach. Sporo się można z nich nauczyć. I jedno pytanie - na kole (kołach?) podwozia głównego masz znaczniki. Chodzi o to, żeby analizując na filmie łatwo wychwycić moment, kiedy się kręci czy może coś innego?
Ryszard Lewandowski
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).

SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
Konrad Ziębakowski
Posty: 40
Rejestracja: śr sie 02, 2017 12:54 pm
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: DRAMAT NA WĘGRZECH

Post autor: Konrad Ziębakowski »

Dzięki :D
Mam tylko oficjalną mapę terenu zawodów. Co do samych zadań, to niestety nie mam, bo zostały przyklejone do mapnika. Kiedyś też była koncepcja, żeby zrobić przykładową, prostą trasę ćwiczebną wraz z opisem na www.mikroloty.com ale pomysł na razie jest po stronie trenera. Jednakże jak jest zainteresowanie, to bardzo chętnie zbiorę dużo materiałów, przy następnych zawodach w Polsce i wtedy może otworzy się nowy wątek.
Co do filmów ze skrzydła, fakt jest to bardzo dobra szkoła. Jak latam z uczniem, to także mamy kamerę włączoną i później wspólnie analizujemy lądowania. Muszę przyznać, że jest to faktycznie gigantyczna kopalnia wiedzy - film możemy zapauzować, omówić i puścić dalej :D Nawet jak latam "wokół" komina to kamerę mam włączoną - nigdy nie wiadomo co się może przytrafić, a nagranie do analizy już będzie. To jest jeden z nawyków, który już mi wszedł w krew.
Odpowiadając dalej - na obu kołach podwozia głównego mam znaczniki i jak dobrze zauważyłeś służą do oceny momentu przyziemienia. Na zawodach było kilka sporów o moment przyziemienia, a różnica była czasami rzędu centymetrów. Analizując film z lądowania precyzyjnego trudno uchwycić moment kiedy jest przyziemienie, a lądując przy prędkości 80 km/h pół sekundy różnicy to 10m odległości. A 10m odległości to gigantyczna różnica w punktacji. Ten prosty zabieg powoduje, że można łatwiej ocenić moment styku kół z dekiem. Niestety ma też wadę - przy bardzo dobrych łożyskach, koła w owiewce będą się kręcić cały czas, więc albo mamy hamulce także na tylne koła, albo trochę "rozjeżdżone" łożyska :D Efekt nie występuje przy kołach bez owiewki, lub przy ciężkich felgach.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ryszard Lewandowski
Site Admin
Posty: 538
Rejestracja: czw lip 20, 2017 7:27 am
Lokalizacja: Warszawa, EPNC
Kontakt:

Re: DRAMAT NA WĘGRZECH

Post autor: Ryszard Lewandowski »

I jeszcze kilka zdjęć - nieco mniej dramatycznych - wykonanych przez team GB. Zamieszczam u nas, bo... jest kilka polskich akcentów :)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ryszard Lewandowski
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).

SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
ODPOWIEDZ