(Nie)koniecznie 912.

Awatar użytkownika
Marek Siekirka
Posty: 47
Rejestracja: ndz lip 23, 2017 1:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Kontakt:

(Nie)koniecznie 912.

Post autor: Marek Siekirka »

Byłem dziś na jednym z lotnisk w Czechach. W hangarach różności lotnicze, w tym chyba 6 motolotni.
Ku mojemu zaskoczeniu żadna z nich nie miała rotaxa 912. Były citroeny (2CV i Visa), Wernery, a nierzadko można wciąż spotkać poczciwego trabanta.
O co chodzi z tym polskim pędem do 912? Nie rozumiem tego.
Załączniki
003.jpg
003.jpg (79.82 KiB) Przejrzano 9229 razy
002.jpg
002.jpg (74.08 KiB) Przejrzano 9229 razy
001.jpg
001.jpg (93.81 KiB) Przejrzano 9229 razy
Awatar użytkownika
Marek Siekirka
Posty: 47
Rejestracja: ndz lip 23, 2017 1:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Kontakt:

Re: (Nie)koniecznie 912.

Post autor: Marek Siekirka »

A tak przy okazji, taka moja refleksja. W tym roku byłem na kilku czeskich lotniskach i każde imponowało mi ilością i różnorodnością latadeł. Stare i nowe, ale najważniejsze - bardzo zróżnicowane. Od takich za kilka tys. czeskich koron, po te za grube miliony.
Od razu widać, że to naród z pasją latania.
Załączniki
006.jpg
006.jpg (73.69 KiB) Przejrzano 9228 razy
005.jpg
005.jpg (78.81 KiB) Przejrzano 9228 razy
004.jpg
004.jpg (102.21 KiB) Przejrzano 9228 razy
Awatar użytkownika
Ryszard Lewandowski
Site Admin
Posty: 533
Rejestracja: czw lip 20, 2017 7:27 am
Lokalizacja: Warszawa, EPNC
Kontakt:

Re: (Nie)koniecznie 912.

Post autor: Ryszard Lewandowski »

Coś w tym jest. Pamiętam mój lot na Litwę, do Kowna. Koledzy motolotniarze pokazali mi tam pokaźną kolekcję kilkunastu motolotni, na których latają. O ile dobrze pamiętam - żadna nie była na R912. Silniki - chyba cały możliwy przekrój. W Wielkiej Brytanii wprawdzie króluje Rotax ale bez problemu można tam spotkać - podkreślam działające i w świetnym stanie - 25 letnie R503. R912 oczywiście w nowych sprzętach to lider ale starsze, lźejsze wózki latają na dużo starszych silnikach.

No dobrze - ale przecież sam latam na R912. Dlaczego? Kiedy planowałem mój kolejny sprzęt stawiałem duży nacisk na niezawodność. W instalacjach lotniczych chyba nie ma lepiej przetestowanego silnika niż R912. Według mnie - jeżeli planuje się latać dużo i na długich trasach - R912 jest świetnym wyborem. Oczywiście nie jest to silnik pozbawiony wad (vide: pływaki :evil: ) - ale generalnie - świetnie się sprawuje. Sądzę, że u nas ta tendencja też się zmieni. Środowisko naturalnie nieco się zmieni - będzie więcej pilotów, którzy chcą polatać przy idealnych warunkach przez pół godzinki - podziwiając swoją okolicę. Dla nich R912 to będzie zupełnie bezsensowny wybór. Lepiej w takim wypadku wybrać coś lżejszego, mniejszego i przede wszystkim - tańszego.
Ryszard Lewandowski
Pilot motolotniowy, samolotów ultralekkich.
Mechanik Poświadczenia Obsługi Statków Powietrznych - TM(PHG), TM(A).

SP-MIAU
Jazz, R912, Stratus-P17
Awatar użytkownika
Robert Olszak
Posty: 69
Rejestracja: pt lip 28, 2017 7:49 pm
Lokalizacja: Golędzinów/Wołów

Re: (Nie)koniecznie 912.

Post autor: Robert Olszak »

Mnie dziwi to, że pływaki toną tylko w R912.
Czy słyszał ktoś o wadliwych pływakach w R503 lub R582?
Długi czas latałem na R447 i nie wiedziałem nawet, że jest taki problem jak tonące pływaki. Coś jest na rzeczy. Tylko co.
Moja pierwsza motolotnia była na trabancie i bardzo miło go wspominam.
Robert

SP-MABK
Aeros Profi TL, Echo Plus, Rotax 912
Zdzisław
Posty: 71
Rejestracja: wt lip 25, 2017 9:14 am

Re: (Nie)koniecznie 912.

Post autor: Zdzisław »

Robert Olszak pisze: ndz lis 17, 2019 7:50 pm Mnie dziwi to, że pływaki toną tylko w R912.
Czy słyszał ktoś o wadliwych pływakach w R503 lub R582?
Robert, robiłem coś przy 582 ce, na gwarancji-2018, Heniu podesłał mi mechanika z Fastonu, zagadałem o pływakach, dowiedziałem się że i w tych gaźnikach (Bing 54, pływaki identyczne jak w 912-ce) zdarza się, że pływaki toną. :shock:
Zdzisław
Posty: 71
Rejestracja: wt lip 25, 2017 9:14 am

Re: (Nie)koniecznie 912.

Post autor: Zdzisław »

Latałem na Jazzie z silnikiem 912, obecnie latam na 582 ce, 912-ka pracuje ciszej, mniej pali itd., jeżeli lata się w ciągu roku w porywach 30-40 godz. to nie ma sensu trzymać takiego wypasionego silnika, 582-ka też niczego sobie, lata mi się na niej bdb., motolotnia jest zwrotniejsza, czuje na niej większą lekkość, lepiej reaguje sterownica, :)
ODPOWIEDZ