Szkolenie motolotniowe

lynnx
Posty: 2
Rejestracja: czw sie 06, 2020 10:05 am

Szkolenie motolotniowe

Post autor: lynnx »

Witam,

Poczytałem "Przyszly Motolotniarz", dzięki za informacje. Które z miejsc szkolenia są według Was godne polecenia? Znalazłem takie jak poniżej z rejestru podmiotów szkolących.
Mam dylemat, wszystkie lokalizacje jak widzę będą wiązały się z dojazdem (z podkarpacia) i zapewne noclegiem.
Ponieważ motywacja duża, byłbym skłonny wynająć sobie mieszkanie na miesiąc albo dwa koło miejsca szkolenia.
Czy realnym jest ukończenie szkolenia w 2 miesiące przy sprzyjającej pogodzie? (pomijam część teoretyczną)
Czy w którymś z miejsc są szkolenia w kilka osób na raz?

Z góry dzięki.

Lista:
  1. MOTO-LOT DG ul. Kozacka 54/9 87-100 Toruń
  2. Aeroklub Łódzki ul. Gen. St. Maczka 36 94-328 Łódź
  3. Aeroklub Włocławski im. S. Skarżyńskiego Lotnisko Kruszyn 87-853 Kruszyn
  4. Ośrodek Szkolenia Lotniczego Krzysztof Jurkiewicz ul. Szosa Chełmińska 129/40 87-100 Toruń
  5. Mikrolot Przemysław Jurkiewicz ul. Łyskowskiego 40 B/27 87-100 Toruń
  6. KOMPOL Alojzy Dernbach Chmielewo 20 06-150 Świercze
  7. Ośrodek Szkolenia Lotniczego KOMPOL Tomasz Królikowski ul. Malawskiego 1/134 02-641 Warszawa
  8. Aeroklub Lubelski Radawiec Duży 272A 21-030 Motycz
  9. Szkoła Motolotniowa HENOR Henryk Orwat Powodowo 1 64-200 Wolsztyn
  10. COPYFLY Maciej Rudnicki ul. Niegolewskich 10 60-232 Poznań
  11. OŚRODEK SZKOLENIA LOTNICZEGO Romuald Ruks ul. Chopina 10 64-600 Oborniki
  12. ZPHU 'AIR ECHO' Andrzej Kraszewski ul. H. Poświatowskiej 17 42-100 Kłobuck
  13. PHU REHMEL Andrzej Pawelec Wysoka105 66-433 Lubiszyn
  14. jakptak.pl Piotr Pieszyński ul. Pocztowa 15 95-054 Ksawerów
  15. FLYTECH Maciej Rataj Lubięcin 90 67-108 Lubięcin
  16. SZKOŁA PILOTAŻU Jarosław Ruszczak Biesal 69 11-036 Gietrzwałd
  17. Motolotnie Mazury Dominik Kaźmierczak ul. Słoneczna 36 11-500 Giżycko
  18. Sky-Life Konrad Ziębakowski ul. Ostrowiecka 6/37 26-600 Radom
  19. Bravo-Delta Grzegorz Cedro ul. Warszawska 254 25-414 Kielce
Pozdrawiam,
Łukasz
Konrad Ziębakowski
Posty: 40
Rejestracja: śr sie 02, 2017 12:54 pm
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Szkolenie motolotniowe

Post autor: Konrad Ziębakowski »

Cześć Łukasz,
Jako jedna z osób z n/w rejestru (czyli nr. 18 z Radomia) odpowiem Ci na pytania, które Ciebie nurtują, opisując jak to się robi "u mnie".
Szkolenie praktycznie poprzedza szkolenie teoretyczne, które organizuję raz w roku, na początku (luty-marzec). Szkolenie było wykonywane metodą stacjonarną, jednakże biorąc pod uwagę obecną sytuację związaną z CoVID, obecnie prowadzone jest on-line dla całej grupy z danego rocznika.
Po szkoleniu teoretycznym, indywidualnie z każdym kursantem umawiamy się na szkolenie praktyczne. Ile ono trwa? W programie jest co najmniej 25 godzin lotów, co da się zrealizować nawet w 2 tygodnie. Jednakże bądźmy szczerzy - tak nie będzie. O ile bez problemu jest możliwe wyszkolenie się w 2 tygodnie, to nie przypominam sobie, żeby były takie warunki, żeby przez 2 tygodnie było szkolone. Latane owszem, ale nie z uczniami. Ja osobiście unikam sytuacji, żeby uczeń mnie woził bez celu i staram się, żeby każdy lot coś wnosił, żeby był efektywny. A najwięcej wnosi, kiedy się lata w dobrych warunkach pogodowych. Latam także z uczniami w gorszych warunkach, ale większość szkolenia (70%) jest w tych dobrych i bardzo dobrych. A takie nie zdarzą się przez 2 tygodnie codziennie. Niestety. W tym roku np. z powodu obfitych opadów deszczu lotnisko miałem zamknięte przez 4 tygodnie. Przez 4 tygodnie nie można było latać. A jak już wyschło to przez następne 2 za mocno wiało... Mimo tego w tym roku większość z moich uczniów albo już ukończyło szkolenie, albo jest na "ostatniej prostej" (loty samodzielne).
Szkolenie lotnicze jest bardzo specyficzne i latając zbyt długo jednego dnia (poza pewnymi wyjątkami) przestaje ono być efektywne. Z doświadczenia zauważyłem, że loty dłuższe niż 1h na raz są męczące, więc maksymalnie co można wycisnąć z jednego dnia to 4h - 1h z samego rana, później odpoczynek + omówienie, następnie ponownie 1h. W południe przerwa na dłuższy odpoczynek z regeneracją i po południu ponownie 1h + odpoczynek i omówienie oraz 1h na sam wieczór. To jest totalne maksimum jednego dnia. I to przeważnie dla osób młodych lub latających na czymś. Czy można tak robić codziennie? Teoretycznie tak, w praktyce - nie. Po kilku dniach zmęczenie na pewno pokaże swoje. Ale rozciągając to w czasie można to zrobić efektywnie. Jest tylko jeden szkopuł - robiąc w ten sposób blokujesz dostęp do instruktora dla pozostałych, a na to nikt się nie zgodzi. A już na pewno nie pozostali uczniowie, którzy zapewne podobnie jak Ty będą chcieli się wyszkolić w "2 miesiące". Więc odpowiadając na Twoje pytanie - można się wyszkolić w 2 miesiące, jeżeli trafi się na pojętnego ucznia. Czy jest do możliwe do zrealizowania "od ręki" - nie ma takiej możliwości.
Więc może na realnym przykładzie - jeden z moich tegorocznych uczniów - teoria zakończona w kwietniu, loty od maja. Czerwiec padaka, bo albo zalane lotnisko, albo wieje. Lipiec kończymy szkolenie, zadaje egzamin i od sierpnia już lata na szkolnej motolotni jako pełnoprawny pilot (wypożyczam ją dla moich uczniów). Umawialiśmy się tylko na 1 lot dziennie i tylko popołudniami. Za to systematycznie i regularnie.
Mam także uczniów, którzy dojeżdżają (Górny/Dolny Śląsk, Warmia) i z nimi się umawiamy na cały (idealny) weekend w systemie 4h dziennie. Przyjeżdżają, nocleg w pobliskim hotelu, latamy tyle ile pogoda pozwoli przez cały weekend. Następnym razem przyjeżdżają za 3-4 tygodnie i ponownie latamy cały weekend. Jest to na pewno trochę mniej efektywne niż systematyczne latanie jak z przykładu powyżej, ale w tym roku wylaszowałem już w tym trybie 2 uczniów. A przypominam o zamkniętym lotnisku przez cały czerwiec.
Jak widzisz, nie mam nic do ukrycia i wolę szczerze odpowiedzieć na pytania. Na pewno masz ich bardzo dużo, więc mogę zaproponować Ci:
- zadzwoń do mnie: 503-636-552 a na pewno odpowiem na nurtujące Cię pytania, jeżeli tylko będę znał na nie odpowiedzi.
- lub umówmy się na lot zapoznawczy, dzięki któremu będziemy obaj mieli większą świadomość dotyczącą możliwości i ograniczeń dzięki czemu będziemy mogli zaplanować szkolenie.
Tylko jedna mała uwaga: na szkolenie zapisują ograniczona ilość osób na sezon, żeby uniknąć sytuacji że wszyscy chcą latać bo chcą się wyszkolić w 2 tygodnie w praktyce każdy może tylko raz na miesiąc. Dodatkowo pod koniec sezonu uczniowie, a w zasadzie już piloci wypożyczają szkolną motolotnie i budują sobie indywidualny nalot przed kupnem własnego sprzętu. Czyli sezon 2020 mam już pełny, sezon 2021 jest już prawie pełny, w zasadzie to jest pełny, ale ostateczne zapisy są w grudniu.
Pozdrawiam
Sky-Life Konrad Ziębakowski www.sky-life.pl
lynnx
Posty: 2
Rejestracja: czw sie 06, 2020 10:05 am

Re: Szkolenie motolotniowe

Post autor: lynnx »

Dzięki Konrad za obszerną odpowiedź. Muszę to przemyśleć.
grzesiek_ts
Posty: 16
Rejestracja: pt sty 24, 2020 10:56 pm
Lokalizacja: Trzebicz Nowy

Re: Szkolenie motolotniowe

Post autor: grzesiek_ts »

Cześć!

Nie jestem szkoleniowcem, a motolotniarzem z kilkuletnim, skromnym doświadczeniem. Podpowiadali mi to i ja Ci podpowiem. Oczywiście subiektywnie bo inaczej się nie da - każdy z nas szkolenie w całej krasie przechodził tylko raz z jednym instruktorem. Ok, ja byłem dwukrotnie na teoretycznym, ale to dla przypomnienia z zasady "warto słuchać mądrzejszych i bardziej doświadczonych" ;)
Szkoła Henor, Pan Henryk Orwat, Powodowo koło Wolsztyna, woj. wielkopolskie. Miałeś nauczycieli w szkole? Wykładowców na studiach? Ja tak, więc o ludziach przekazujących wiedzę już coś wiemy. Wiemy też, że są tacy których pamiętamy bo mieli "to coś" pozytywnego, co sprawiało że chciało się słuchać.

Odpisuję ci, bo napisałeś:
Ponieważ motywacja duża, byłbym skłonny wynająć sobie mieszkanie na miesiąc albo dwa koło miejsca szkolenia.
Czy realnym jest ukończenie szkolenia w 2 miesiące przy sprzyjającej pogodzie? (pomijam część teoretyczną)

To trochę jak ja. Gdy zaczynałem szkolenie i mówiłem, że chcę skończyć za 2 - 3 m-ce, to generalnie kiwali głową że zapewne życie szybko ostudzi moje emocje. Skończyłem w 2,5 do egzaminu. Tu naprawdę chodzi o motywację. W 3 m-ce okzaji do latania jest mnóstwo, ale (jak słyszałem) wymówek żeby nie przyjechać jeszcze więcej. Rekordziści szkolą się po kilka lat :roll: Z Panem Heniem jak zepniesz pośladki i będziesz dobrym uczniem, zrobisz kurs z uśmiechem na twarzy ;)

Pozdrawiam wszystkich.
Wróbelek z Trzebicza
Wróbelek z Trzebicza
SP-MKGW
Apollo Jet Star, R912, Aeros Still TL
Zdzisław
Posty: 71
Rejestracja: wt lip 25, 2017 9:14 am

Re: Szkolenie motolotniowe

Post autor: Zdzisław »

Napisałem Ci wiadomość na PRIV.
ODPOWIEDZ